Papużka falista, obok nimfy jest najczęściej spotykanym ptakiem naszych hodowli. Na jej popularność składa się kilka czynników. Są to ptaki niewymagające, o wesołym usposobieniu i występujące w wielu mutacjach barwnych.
  Ojczyzną tych małych, dorastających do 19cm. papug jest Australia. Tam w jednogatunkowych stadach, liczących niekiedy kilka tysięcy osobników przemierzają trawiaste równiny w poszukiwaniu wody, pokarmu czy miejsc do gniazdowania. 
Na przestrzeni wielu lat hodowli udało się otrzymać wiele mutacji barwnych. Mamy więc papużki białe, żółte, niebieskie… jak do tej pory nie udało się wyhodować papużek czerwonych. Możemy co prawda spotkać w sklepach zoologicznych i na giełdach papużki różowe i czerwone. Nie jest to jednak mutacja barwna lecz efekt malowania ptaków. Taki proceder należy z całą stanowczością potępiać i nie kupować malowanych ptaków, które i tak po pierzeniu stracą swój kolor.
  Do chowu najlepiej używać metalowych, prostokątnych klatek, nigdy zaś okrągłych, w których ptaki wyraźnie źle się czują, a z czasem mogą nawet zapaść na dolegliwości psychiczne. Minimalne wymiary klatki (najlepiej z poziomym układem prętów) dla jednej pary to 60 × 30 × 40 cm, ale oczywiście panuje zasada, że nie ma klatek dostatecznie dużych i każda klatka jest za mała. Biorąc pod uwagę stadny tryb życia tych papug nie powinniśmy ograniczać się do chowu jednej pary. Utrzymując więcej ptaków najlepszym pomieszczeniem będzie woliera ogrodowa. Ładnie wykonana, zasiedlona kolorowymi papugami na pewno stanie się ozdobą i atrakcją każdej posesji. Jeśli do takiej woliery dobudujemy „domek” chroniący ptaki przed wiatrem, śniegiem i deszczem, papużki faliste możemy tam przetrzymywać okrągły rok. 
  Podstawą ich diety są ziarna różnych gatunków prosa, które po lęgach stanowią 80% pokarmu. Poza tym chętnie zjadany jest również kanar, owsik, niełuskany owies, słonecznik. Jednak same ziarno to za mało aby utrzymać nasze ptaki we właściwej kondycji. Nieodzownym dodatkiem, o który nie wolno nam zapominać są owoce i warzywa. Ja podaje swoim ptakom marchew, jabłko, czereśnie z kompotu… i zielonki takie jak: tasznik, babka pospolita i lancetowata, mniszek lekarski, gwiazdnica pospolita, rzeżucha. Przy karmieniu papug zieleniną uważajmy na sałatę, która może powodować biegunki, dlatego lepiej z niej zrezygnować. W klatce lub wolierze ptaki powinny mieć stały dostęp do gałązek drzew i krzewów owocowych, które pomagają im w ścieraniu stale rosnącego dzioba.
  Jeśli zamierzamy ptaki rozmnażać musimy przed sezonem lęgowym wzbogacić ich dietę o mieszankę jajeczną (ugotowane na twardo i drobno posiekane jajko kurze z dodatkiem bułki tartej, Vibowitu). Mieszankę powinniśmy również wzbogacić o skiełkowane ziarna owsa, pszenicy lub prosa. W okresie składania jaj dieta musi także zawierać dostateczną ilość wapnia (pokruszone skorupki i muszelki, ossasepia, piasek morski, kawałki kredy, twaróg).
  Gdy samica zniesie pierwsze jajo i rozpocznie wysiadywanie, rezygnujemy całkowicie z podawania mieszanki jajecznej, gdyż z powodu nadmiaru zawartych w niej hormonów i pobudzenia płciowego może ona zaprzestać inkubacji już złożonych jaj i zacząć składać nowe. Jednakże gdy tylko wylęgnie się pierwsze pisklę, ponownie wprowadzamy ją do diety. W okresie spoczynku płciowego mieszankę jajeczną podajemy najwyżej raz w tygodniu lub wcale.
  Rozróżnienie płci u dorosłych papużek falistych nie jest trudne. Dorosły samiec charakteryzuje się intensywnie niebieską lub fioletową woskówką (naga skóra nad dziobem), podczas gdy u samicy jest ona koloru szarego, brązowego lub szarożółtego. Nie u wszystkich odmian (zwłaszcza jasnych) jest to jednak regułą.
Gdy już uda nam się dobrać parę możemy spróbować rozmnożyć ptaki. Należy tylko pamiętać aby nie rozmnażać ptaków zbyt młodych! Pomimo, że papużki dojrzałość płciową osiągają już w 5 miesiącu życia NIE WOLNO ROZMNAŻAĆ PTAKÓW TAK MŁODYCH A DO LĘGÓW DOPUSZCZAĆ PAPUŻKI NIE MŁODSZE NIŻ 1 ROK! 
  Papużki faliste są monogamiczne, ale najlepiej rozmnażają się w grupach albo stadach (jako ptaki typowo stadne silnie reagują na zachowania rozrodcze swoich pobratymców). Zasiedlając wolierę większą liczbą ptaków pamiętajmy, aby każdy ptak miał parę. A jeśli już mamy wolne ptaki niech to będą samce. Samice bez pary bardzo przeszkadzają w lęgach co może doprowadzić do strat. Do rozrodu niezbędna jest budka lęgowa z otwieranym daszkiem lub bokiem (do kontroli lęgów) o wymiarach 15 × 15 ×25 cm i średnicy otworu ok. 5 cm. Dno budki powinno być odpowiednio wyprofilowane, aby tworzyło niewielkie miseczkowate zagłębienie, które zapobiegnie rozsypywaniu się jajek po całej powierzchni i ich zaziębieniu. Musimy pamiętać aby w naszej wolierze było więcej budek niż par lęgowych. Domki muszą być powieszone na równej wysokości co zapobiegnie walce o najlepsze (z reguły te najwyżej powieszone) miejsca na gniazdo
  Papużki faliste przy naturalnym wyborze partnera szybko się łączą w pary i po kilkunastu dniach pojawiają się pierwsze jaja. Młode samiczki składają zwykle 1-4szt, starsze nawet 9 jajeczek i więcej. W okresie znoszenia jaj nie może zabraknąć wapna, dlatego staramy się pamiętać, aby w klatce/wolierze był zawsze ten składnik mineralny. Po okresie inkubacji, który trwa 18 dni klują się pierwsze młode, które na początku karmi samica wydzieliną z wola, a później dołącza się samiec. Po wylęgu młodych w klatce/wolierze nie może zabraknąć mieszanki jajecznej. W okresie przebywania młodych w budce musimy ją czyścić, aby zapiec oklejaniu nóg piskląt odchodami. Może do prowadzić do deformacji palców. Dobrze odżywione w gnieździe pisklęta po około miesiącu opuszczają budkę, jednak dalej są dokarmiane przez samca. Gdy samiec opiekuje się podlotami samica szykuje się do kolejnego lęgu. Nie należy pozwalać naszym papużkom za zbyt wiele lęgów w roku (max 3 razy). Nadmierne eksploatowanie powoduje, że potomstwo jest słabe i chorowite, a nie rzadko wyczerpana samica kończy swe życie!
  Młode uzyskane z hodowli na wolnym powietrzu są zdrowsze, żywotniejsze i kondycyjnie doskonalsze, a po przeselekcjonowaniu stanowią znakomity materiał do dalszej hodowli. Jest to kolejny argument za hodowlą tych ruchliwych ptaków w wolierach ogrodowych.

ŻYCZĘ SAMYCH SUKCESÓW W HODOWLI TYCH WESOŁYCH PTAKÓW!